Narodowe Archiwum Cyfrowe upubliczniło kolejną porcję archiwalnych zdjęć dotyczących naszej Kruszwicy. Brak autora i dokładnej daty oraz powodu wykonanej ponad 70 lat temu sesji fotograficznej nie umniejsza dla Nas wartości poznawczej dawnej Kruszwicy. Tajemnicza jest również postać nieznanej Pani uwiecznionej na dwóch zdjęciach w Kolegiacie i pod Mysią Wieżą. Autora zdjęć zachwyciły wtedy również kruszwicka flora i fauna, przepływające nad nim chmury oraz dziwna odmiana gęsi domowej przynajmniej dla nas współczesnych. Dla mnie niezwykle cenne zdjęcia to te z mostem kolejowym oraz z cukrownią. Jeszcze jedna piękna sprawa to działający zegar wieżowy na kolegiacie można odczytać dwie różne godziny na dwóch innych zdjęciach.
Modlitwa przed jednym z wielu ołtarzy Kolegiaty. Wygląd po XIX-wiecznej pruskiej przebudowie na chwilę przed ponowną restauracją w połowie lat 50 XX wieku przywracającej pierwotne wnętrze Kolegiaty.Dwa bardzo poznawcze zdjęcia umocnionego nabrzeża cukrowni z fragmentem drewnianego mostu odbudowanego po 2 WŚ. Widać szereg barek oraz infrastrukturę portową dźwigi parowe i zabudowane rampy ślizgowe służące do załadunku barek.Na pierwszym planie kaczki, a w oddali można dostrzec “wiatrak” na tzw. łące kobylnickiej nad brzegiem jeziora. Wiatrak, a dokładniej turbina wiatrowa, która uruchamiała pompę zasilającą w wodę kobylnicki folwark, zachowała się niekompletnie do naszych czasów.Gopło miedzy mostami, gąski na pierwszym planie dalej widzimy ostatni dom przy ulicy Goplańskiej, a jeszcze dalej cukrownie z wieżą kolejki linowej.Cukrownia widziana z przyszłej ulicy Ziemowita. Po cmentarzu żydowskim drzewach i macewach ani śladu prawdopodobnie zniknęły z początkiem okupacji niemieckiej. W gruzach legła teoria użycia ich do budowy domu, w którym straszy. Sama cukrownia w pierwotnej postaci, wkrótce na tych ugorach powstanie olbrzymi magazyn cukru, a trochę później bliżej jeziora punkt odbioru buraków. Tu gdzie widzimy ścieżkę powstanie ulica Ziemowita.Chmury nad KruszwicąTajemnicza Pani na tle Mysiej Wieży. Stare schody o konstrukcji z kutego metalu zastąpią w 1960 roku kręcone z żelbetu. Widać, że w tamtym czasie podciągnięto do wieży prąd elektryczny.Panorama Kruszwicy z półwyspu Rzępowskiego.